Lawiny w Karkonoszach potrafią być niebezpieczne. Największe zagrożenie jest w kotłach polodowcowych - jednym z najpiękniejszych miejsc. W 1901 roku w Kotle Łomniczki zbudowano schronisko góskie, które miało oferować noclegi turystom. Wcześniej w tym miejscu istniał drewniany szałas myśliwski, w którym od czasu do czasu nocowali piechurzy. Obiekt rozbudowano i powstało prawdziwe schronisko, które - niestety -nie zdążyło przyjąć pierwszych gości, ponieważ zmiotła je lawina, jaka zeszła z Kotła Łomniczki w 1902 roku. Cztery lata później, trochę poniżej, postawiono nowy obiekt, który stoi do dziś na wysokości 1002 m n.p.m. Niestety nie oferuje pokoi gościnnych, ale jest miłym przystankiem w drodze na Śnieżkę - można tu odpocząć, zjeść coś i się napić. Nie ma tu prądu, co dla niektórych turystów jest atrakcją i przywodzi na myśl dawne górskie schroniska. Obok schroniska biegnie szlak turystyczny na Śnieżkę oraz na Cmentarz Ofiar Gór. Z powodu zagrożenia lawinowego szlak prowadzący do Kotła Łomniczki jest zamknięty od jesieni do wiosny. Wydarzenie z 1902 roku jest jedyną tego typu katastrofą budowlaną w Karkonoszach.