Sylwester bez śniegu to jak choinka bez bombek - tak zwykliśmy mówić planując ten wyjątkowy dzień. Składanie sobie noworocznych życzeń na dworze wśród padających płatków śniegu i szczypiącego mrozu to najpiękniejszy moment. Z pogodą różnie bywa, ale raz udało nam się spędzić Sylwestra w Karkonoszach w iście bajkowej scenerii. Wynajęliśmy pokój w willi z widokiem na góry na kilka dni, akurat tarfił się ciekawy pakiet Sylwestrowy z wyżywieniem i zabawą. I to w centrum Szklarskiej Poręby! Lepiej nie mogliśmy trafić. Oprócz śniadania i obiadokolacji mogliśmy korzystać z sauny i jacuzzi, cena obejmowała także zabawę z Sylwestrowymi przekąskami i lampką szampana. Dawno nie mieliśmy okazji spędzić razem Sylwestra, zawsze uczestniczyły w nim również dzieci, tym razem jednak pojechały do babci i mogliśmy naprawdę zaszaleć! Pierwsze dni w Szklarskiej Porębie przeznaczyliśmy na wycieczkę po mieście i zwiedzenie atrakcji. Widzieliśmy wodospady skute lodem i góry pod śniegową pierzyną. Wracaliśmy dopiero na obiadokolację. Sam Sylwetster był świetnie zorganizowany, muzyka na żywo, elegancka sala, sałatki, koreczki i grill w ogrodzie! To był strzał w dziesiątkę! O północy wszyscy wyszliśmy na dwór, składaliśmy sobie życzenia w blasku gwiazd i podziwialiśmy sztuczne ognie na niebie. To była cudowna noc! Potem wymknęliśmy się do swojego pokoju i... ale to już nasza słodka tajemnica. Polecam wszystkim wyrwanie się z domu na kilka dni z ukochana osobą, przeżycie kilku chwil razem na nowo rozpali uczucia i zbliży każdego.